• Nenhum resultado encontrado

NORWEGIAN CONVERSATIONAL POLITENESS. BETWEEN LANGUAGE AND CULTURE

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2017

Share "NORWEGIAN CONVERSATIONAL POLITENESS. BETWEEN LANGUAGE AND CULTURE"

Copied!
13
0
0

Texto

(1)

Paulina Horbowicz

*

NORWESKA GRZECZNO

ĝû

KONWERSACYJNA.

MI

ĉ

DZY KULTUR

Ą

A J

ĉ

ZYKIEM

Artykuá podejmuje temat grzecznoĞci jĊzykowej, przedstawionej w kontekĞcie norweskich rozmów codzien-nych. Odrzucając czĊste w badaniach nad grzecznoĞcią ujĊcie uniwersalistyczne, autorka artykuáu opisuje teoretyczne podstawy postrzegania uprzejmoĞci jako realizacji wzorca komunikacji wynikającego z uwarun-kowaĔ kulturowych. Wzorzec tworzą zarówno strategie jĊzykowe, sáuĪące zachowaniu twarzy wáasnej oraz rozmówcy, jak i obowiązki wynikające z roli mówiącego/sáuchacza, realizujące siĊ w systemie wypowiedzi przylegáych. Autorka szkicuje najwaĪniejsze zasady obowiązujące w norweskiej rozmowie codziennej, takie jak utrzymywanie harmonijnego i przejrzystego przebiegu konwersacji czy nienarzucanie siĊ swojemu roz-mówcy, oraz ilustruje je przykáadami zaczerpniĊtymi z nagraĔ interetnicznych rozmów w jĊzyku norweskim miĊdzy Polakami oraz rodzimymi uĪytkowanikami tego jĊzyka. Konkluzją artykuáu jest postulat rozszerzenia jĊzykoznawczego rozumienia konceptu grzecznoĞci z poziomu aktów mowy na caáy dyskurs konwersacyjny oraz podkreĞlenie roli etnicznego wzorca komunikacji w nauczaniu jĊzyków obcych. Realizacja wzorców umoĪliwia peánoprawne uczestnictwo w rozmowie, które wydaje siĊ byü podstawą udanej konstrukcji toĪ sa-moĞci jednostki w jĊzyku drugim lub obcym.

Sáowa kluczowe: jĊzyk norweski, grzecznoĞü jĊzykowa, analiza konwersacji, dyskurs norweski, kultura norweska

Wzajemne zaleĪnoĞci miĊdzy jĊzykiem a kulturą juĪ od wielu lat interesują badaczy róĪnych dziedzin nauki. JĊzyk jest konwencjonalnym systemem znaków, swojego rodzaju umową spoáeczną, co z zaáoĪenia czyni go tworem kulturowym. ChociaĪ teza Edwarda Sapira i Benjamina Whorfa, postulująca determinizm jĊzykowy i dominacjĊ jĊzyka nad myĞlą, zostaáa juĪ w swej ortodoksyjnej postaci odrzucona, lingwiĞci nie ustają w dąĪ e-niach do opisu kulturowych uwarunkowaĔ mowy. Wystarczy wskazaü na badania Anny Wierzbickiej (1997) dotyczące sáów kluczowych dla danej kultury i ich funkcjonowania w dyskursie, które budzą równie wiele entuzjazmu, co krytyki, lub na pracĊ Ulli Connor (1996) na temat wpáywu uwarunkowaĔ kulturowych na strukturĊ tekstu.

Abstrahując jednak od wspomnianych wyĪej rozwaĪaĔ, moĪna z caáą pewnoĞcią uznaü, Īe gáówną areną przejawiania siĊ pewnych kwestii kulturowych jest ich uĪycie konwersa-cyjne. Do takich fenomenów naleĪy omawiana w tym artykule grzecznoĞü.

(2)

1. GRZECZNOĝû W ROZMOWIE 1

Najpowszechniejszym jĊzykoznawczym podejĞciem do uprzejmoĞci jest tzw. teoria grzecznoĞci (politeness theory) Penelope Brown i Stevena Levinsona (1987). Czerpiąc z prac socjologa Ervinga Goffmana i kultur Dalekiego Wschodu (Goffman 2006: 6), zaká a-da ona dwa typy „twarzy” jednostki. Twarz pozytywna (positive face) jest korzystnym ob-razem samego siebie, którego uznania oczekujemy od wspóáuczestników rozmowy, nato-miast twarz negatywna (negative face) odnosi siĊ do zdolnoĞci jednostki do samostanowie-nia i potrzeby zachowasamostanowie-nia integralnoĞci. W konwersacji zadaniem kaĪdego z rozmówców jest zadbanie o to, by Īadna z twarzy ich partnerów nie zostaáa stáamszona. Podtrzymywa-niu okreĞlonego typu twarzy sáuĪy caáy szereg zabiegów (face work, Goffman 2006: 5–46), takich jak stosowanie form adresatywnych wyraĪających szacunek („Pan”, ang. sir) czy róĪnych znaczników przynaleĪnoĞci do grupy (np. „panie kolego”) w przypadku chronie-nia twarzy pozytywnej. Twarz negatywną osáania chociaĪby formuáowanie próĞb w miej-sce rozkazów, co naturalnie zmniejsza ograniczenia, które zachowanie jĊzykowe jednego z uczestników rozmowy moĪe nakáadaü na pozostaáych. P. Brown i S. Levinson poszli jednak dalej w swojej teorii, postulując uniwersalizm funkcji pewnych form jĊzykowych. Jednym z takich aksjomatów grzecznoĞci miaáoby byü wspomniane juĪ unikanie trybu rozkazującego jako zagraĪającego negatywnej twarzy rozmówcy. Wystarczy jednak prze-analizowaü polskie „usiądĨ, proszĊ” czy norweskie bare sitt (dosá. ‘tylko siedĨ’, bĊdące grzeczną odmową przyjĊcia zwolnionego dla nas miejsca), aby zauwaĪyü,Īe postulat uni-wersalizmu nie jest w tych przypadkach realizowany. W obu zwrotach wykorzystany jest tryb rozkazujący, który jednoczeĞnie jest najpoprawniejszy w danej sytuacji, nie mogą one zatem stanowiü zagroĪenia dla twarzy naszego rozmówcy. Stąd teĪ wielu badaczy (Wierz-bicka 2003: 67–68, Gumperz 1982, Asher 1994) odrzuca twierdzenia o funkcjonalnym uniwersalizmie struktur sáuĪących wyraĪaniu grzecznoĞci, wzywając do badaĔ wyczulo-nych na róĪnice kulturowe (culture-sensitive approach). Nie rozwijając dalej tego wątku, moĪemy uznaü za fakt, Īe jĊzyki róĪnią siĊ miĊdzy sobą zarówno jeĞli chodzi o arsenaá Ğrodków „grzecznoĞciowych”, jak i frekwencjĊ ich uĪycia.

W kontekĞcie rozmowy grzecznoĞü moĪna postrzegaü nie tylko jako metodĊ chronienia twarzy (wáasnej oraz swojego rozmówcy), ale równieĪ jako zachowanie nieodbiegające od oczekiwaĔ sáuchacza. ChociaĪ oczekiwania te rzadko są jasno wyraĪone i pozornie mogą byü zupeánie róĪne w zaleĪnoĞci od prowadzonej rozmowy, analitycy konwersacji dostrzegają pewne zbieĪnoĞci:

Rozmowy nie są zaplanowane i ĞciĞle okreĞlone z góry, wiĊc kaĪda rozmowa jest inna. (...) Po-równywanie przebiegu rozmów w podobnych sytuacjach pozwala jednak zauwaĪyü, Īe mimo zasadniczej unikalnoĞci, rozmowy cechuje równieĪ pewna powtarzalnoĞü form organizacji. Po-1 Dla uproszczenia uĪywany w tym rozdziale termin „rozmowa” bĊdzie siĊ ograniczaü do rozmowy codziennej

(3)

wtarzalnoĞü ta doĞwiadczana jest przez samych uczestników rozmów i skáada siĊ na systemy preferencji, dotyczące sekwencyjnego umieszczenia wypowiedzi. (Rancew-Sikora 2007: 42, wyróĪnienie w oryginale)

PowtarzalnoĞü w rozmowie manifestuje siĊ poprzez tzw. wypowiedzi przylegáe2, czyli pary aktów komunikacyjnych, w których pojawienie siĊ jednego oznacza zazwyczaj wystą -pienie drugiego. Do najbardziej oczywistych przykáadów naleĪą pary pytanie–odpowiedĨ czy powitanie–odwzajemnienie powitania. Niedopeánienie pary przez jednego z rozmów-ców zaburza rytualny porządek konwersacji i moĪe spotkaü siĊ z sankcją lub upomnieniem. System wypowiedzi przylegáych wpisuje siĊ zatem w schemat oczekiwaĔ związanych z przebiegiem rozmowy. Na schemat ten nakáadają siĊ równieĪ obowiązki wynikające z peánionych ról – sáuchacza i mówiącego. Oba te systemy, choü w róĪnych stopniu, są ksztaátowane przez wymagania kulturowe i przyswajane w procesie socjalizacji w danej kulturze werbalnej. Tak wiĊc, choü w wiĊkszoĞci jĊzyków pytanie wywoáa odpowiedĨ, re-akcje na inne akty mowy, np. komplementy, moĪe siĊ znacznie róĪniü w zaleĪnoĞci od tego, z jakiej kultury wywodzi siĊ nasz rozmówca (Arabski 2004)3. RównieĪ oczekiwania doty-czące wáaĞciwego zachowania w roli sáuchacza mogą byü odmienne w róĪnych kulturach. W kulturze anglojĊzycznej (oraz, jak wkrótce zobaczymy, równieĪ w norweskiej) typową reakcją sáuchającego są pojedyncze partykuáy lub niezwerbalizowane zachowania gá oso-we, zwane równieĪ sygnaáami z drugiego kanaáu (back-channel signals, Rancew-Sikora 2007: 60). W innych jĊzykach sygnaáy te mogą peániü mniejszą rolĊ, a wyraĪenie uczestnic-twa w rozmowie przez sáuchacza moĪe siĊ dokonywaü za pomocą kontaktu wzrokowego lub gestów, np. ruchów gáowy.

2. NORWESKA GRZECZNOĝû I JEJ WYRAZ JĉZYKOWY

Skoro uznaliĞmy, Īe zachowania konwersacyjne mają swoje Ĩródáo w kulturowo uwa-runkowanych wzorcach komunikacyjnych, punktem wyjĞcia do opisu tych zachowaĔ mogą byü normy kulturowe, wyznaczające zakres adekwatnoĞci reakcji w danych sytuacjach. W antropologicznych badaniach norweskiej kultury (Hofstede 1994, Gullestad 1989) szcze-gólnie podkreĞla siĊ takie wartoĞci jak równoĞü (rozumiana jako podobieĔstwo), harmonia, dystans, powaga czy prostota. WartoĞci te przekáadają siĊ na uzus jĊzykowy zarówno na poziomie struktur pracy nad twarzą, jak i na poziomie schematów konwersacyjnych. Pro-gramowa egalitarnoĞü spoáeczeĔstwa niewątpliwie ma wpáyw na fakt, Īe jĊzyk norweski dysponuje maáym repertuarem Ğrodków realizujących potrzeby twarzy pozytywnej: system form adresatywnych jest niezwykle uproszczony i wspóáczeĞnie w zasadzie nie istnie-je forma grzecznoĞciowa odpowiadająca polskiemu ‘Pan/Pani’. Powszechnie uĪywa siĊ

2 Termin uĪywany przez Rancew-SikorĊ (ibidem) zamiast oryginalnego pojĊcia angielskiego adjacency pairs (Sacks, 1996).

(4)

zaimka 2. osoby liczby pojedynczej, du ‘ty’, przez co forma ta utraciáa swoją zdolnoĞü wyraĪania relacji bliskoĞci czy intymnoĞci, którą posiada w wiĊkszoĞci jĊzyków (Norrby 1996: 182)4. Thorstein Fretheim (2005: 145) podkreĞla zarówno niewielką liczbĊ kon-wencjonalnychĞrodków chronienia pozytywnej twarzy rozmówcy, jak i Ĩródáo tego stanu rzeczy, mianowicie niechĊü Norwegów do przesadnie uprzejmych form grzecznoĞciowych, uwaĪanych za nieszczere. Preferowaną zasadą jest nienarzucanie siĊ swojemu rozmówcy, czyli realizacja potrzeb jego twarzy negatywnej. Fakt ten jest silnie związany z wymogiem zachowania harmonii oraz utrzymania dystansu w kontaktach miĊdzyludzkich5. W jĊzyku norweskim brak ponadto leksemu odpowiadającego polskiemu ‘proszĊ’ (Fretheim, ibid.); grzeczne proĞby są realizowane poprzez dodanie odpowiednich czasowników modalnych (np.‘dostaü’) oraz uĪywanie struktur skáadniowych jak np. jeg lurte på om ‘zastana-wiaáam siĊ, czy...’. Co ciekawe, fakt ten moĪna bezpoĞrednio poáączyü z brakiem struktur honoryfi katywnych w jĊzyku norweskiem, jako Īe Jacek Wasilewski (2006: 173) inter-pretuje leksem ‘proszĊ’ jako honoryfi katywny kwantyfi kator czasownikowy. NieobecnoĞü leksykalnych moĪliwoĞci wyraĪenia szacunku lub róĪnicy statusu spoáecznego rozmówców nie oznacza jednakowoĪ,Īe ich zakres znaczeniowy nie moĪe zostaü w jĊzyku norweskim oddany. Irmelin Kjelaas (2006: 85) opisuje operacje na wszystkich poziomach jĊzyka (wy-mowy, akcentowania, skáadni, dobóru sáownictwa), które mają na celu zaznaczenie stop-nia formalnoĞci, powagi danej sytuacji czy szacunku wzglĊdem rozmówcy. Brak systemu honoryfi katywów, mimo iĪ pozornie upraszcza kontakty miĊdzyludzkie, w rzeczywistoĞci wymaga duĪego obycia konwersacyjnego i wyczulenia na subtelne róĪnice na wszystkich poziomach jĊzyka.

Negatywna grzecznoĞü wyraĪa siĊ takĪe na poziomie konkretnych praktyk konwersa-cyjnych. Pytania o rozstrzygniĊcie (zaczynające siĊ od ‘czy’) nierzadko koĔczą siĊ spój-nikiem eller ‘albo’, otwierającym niejako rozmówcy drogĊ do odpowiedzi niezgodnej z oczekiwaniami (Lindström 1999, przykáady poniĪej). RównieĪ odpowiedzi na pytania o dopeánienie (zaczynające siĊ od zaimka pytajnego, np. ‘co’), uwaĪane za niespeániają -ce oczekiwaĔ rozmówcy, są wprowadzane za pomocą inicjalnych ‘tak’ i ‘nie’ (Svenne-vig 2001). Istnienie normatywnych metod sygnalizowania nieoczekiwanych wypowiedzi pozwala wysnuü wniosek o silnej konwencjonalizacji norweskiej konwersacji, a niechĊü do nieprzestrzegania konwencji wskazuje na potrzebĊ harmonijnego jej przebiegu. Za-chowywanie harmonii jest ponadto realizowane poprzez unikanie otwartej konfrontacji. UĪywa siĊ litoty (np. nesten‘prawie’, Fretheim 1979), która áagodzi kategorycznoĞü dane-go twierdzenia, oraz áagodnych sygnaáów niezgody (tzw. „zawiniĊte” tak, wypowiedziane ze wznoszącą intonacją, Lindström 1999) informujących rozmówcĊ o potencjalnej róĪ ni-cy zdaĔ. Potrzeba harmonii manifestuje siĊ równieĪ w wolnym tempie rozmowy (czĊste pauzy) i braku jawnie okazywanego zaangaĪowania emocjonalnego (negatywna ocena

4 Na poziomie form adresatywnych bliskie relacje wyraĪa uĪycie zaimka du poáączonego z imieniem lub zdrob-nieniem, np. du Marit,du lillevenn.

(5)

„kolaboratywnych dokoĔczeĔ”, tj. dopowiadania przez sáuchacza koĔcówki wypowiedzi mówiącego, Skovholt 1999 ).

Role sáuchającego i mówiącego są w jĊzyku norweskim doĞü ĞciĞle okreĞlone. Obo-wiązkiem sáuchacza jest manifestowanie zrozumienia poprzez czĊste sygnaáy zwrotne௘6 oraz nieprzerywanie do momentu, kiedy mówiący intonacją zasygnalizuje koniec swojej wypo-wiedzi (Aambø 2005: 267). Do wymagaĔ stawianych mówiącemu naleĪy przede wszyst-kim zachowanie przejrzystoĞci rozmowy poprzez trzymanie siĊ tematu. Planowana zmiana tematu jest sygnalizowana odpowiednimi znakami jĊzykowymi i niejako uzgadniana z roz-mówcą௘7. Dodatkowym zadaniem mówiącego jest sugerowanie wspólnego zrozumienia.

Wszystkie cechy opisane powyĪej skáadają siĊ na norweski wzorzec komunikacji. Jego poszczególne elementy nie są bynajmniej wyjątkowe czy charakterystyczne tylko dla jĊzyka norweskiego. WiĊkszoĞü z powyĪszych strategii moĪna zaobserwowaü w jĊzyku szwedzkim, zapewne duĪa ich czĊĞü istnieje w angielskim schemacie konwersacji. Po-szczególne jĊzyki bĊdą siĊ zatem róĪniü stopniem zbieĪnoĞci (lub rozbieĪnoĞci) wymagaĔ stawianych uczestnikom rozmowy. Dla porównania, kultura polska jest najczĊĞciej klasyfi -kowana jako preferująca wyraĪanie grzecznoĞci pozytywnej (Huszcza 2005, Zgóáka i Zgóá -ka 2001). Ponadto uwaĪa siĊ,Īe bezpoĞrednie wyraĪanie niezgody jest w jĊzyku polskim mniej negatywnie postrzegane niĪ w jĊzyku norweskim. Ronowicz (1995: 80) twierdzi, Īe Polacy chĊtnie i otwarcie demonstrują swój odmienny punkt widzenia, uwaĪając za-palone dyskusje za przyjemną formĊ konwersacji, a argumenty przedstawiają w twardy, zdecydowany sposób, tak by nie daáo siĊ ich zbyt áatwo odeprzeü; powyĪsze twierdzenie jest jednakowoĪ intuicyjne i nie zostaáo dotąd zweryfi kowane poprzez zestawienie z au-tentycznymi danymi jĊzykowymi.

3. NORWESKI ROZMÓWCA

Aby zobrazowaü opisane wyĪej strategie związane z grzecznoĞcią konwersacyjną, na-leĪy przedstawiü przykáady niektórych jej przejawów௘8. Jak juĪ powiedziano, norweski roz-mówca musi zmierzyü siĊ z konkretnymi oczekiwaniami swojego rozmówcy dotyczącymi przebiegu rozmowy. Na poziomie struktury konwersacji oczekuje siĊ utrzymywania przej-rzystoĞci i podtrzymywania tematu aĪ do jego obopólnego zarzucenia. Zmiany tematycz-ne dokonują siĊ poprzez zwolnienie tempa rozmowy oraz powtórzenia wypowiedzianych uprzednio kwestii w niezmienionej formie (tzw. „wypowiedzi echo”, termin za: Foppa 1995)

6 Do specyfi cznie skandynawskich sygnaáów zwrotnych naleĪy tzw. ingresywne ja, czyli partykuáa twierdząca wypowiadana na wdechu. Gáówną funkcją tej praktyki komunikacyjnej jest áagodne zasygnalizowanie uczest-nictwa w rozmowie bez wyraĪania chĊci przejĊcia roli mówiącego (Kobayashi 2001). W transkrypcjach oddaje siĊ ingresywne dĨwiĊki poprzedzając je kropką (por. ‘.tak’ w rozmowie 1).

7 Co ciekawe, w jĊzyku szwedzkim istnieje moĪliwoĞü páynnego otwarcia nowego tematu pozornie nawiązując do poprzednich wypowiedzi poprzez konwencjonalny zwrot apropå ingenting ‘apropos niczego’. Struktura ta

nie zostaáa jak dotąd opisana dla jĊzyka norweskiego. Jej istnienie moĪna potwierdziü badaniem internetowym (1260 przykáadów uĪycia w Google Norge), trudno jednak na tej podstawie wysnuwaü jednoznaczne wnioski. 8 O ile nie zaznaczono inaczej, przykáady pochodzą z badaĔ P. Horbowicz (2010) nad interetnicznymi

(6)

bądĨ wyraĪając mniej wiĊcej tą samą treĞü innymi sáowami (parafraza). Strategie te są niejako sygnaáem dla rozmówców, Īe moĪe nastąpiü wprowadzenie nowego wątku.

(1) Rozmowa dwóch znajomych z pracy, Reginy i Vidara, dotycząca porozumienia mimo róĪnych orientacji religijnych.

Regina: hun visste hva hva hvem gjorde god jobb og hvem ikke og

wiedziaáa co co kto robiá dobrą robotĊ i kto nie i

Vidar: mhm

mhm

R: og til meg var viktigste det

i dla mnie najwaĪniejsze byáo to

V: ja

tak

R: hvilken hun er (.4) rektor eller lærer

jakim jest (.4) dyrektorem albo nauczycielem

V: ja etikken og moralen som er viktigst mhm

ĺ tak etyka i moralnoĞü są najwaĪniejsze mhm

R: etikken ja. etter min mening

etyka tak. moim zdaniem

V: det var det. .ja

ĺ tak jest. .tak

R: men hvis når vi sier jeg var for eksempel konfirmert

ale ja byáam na przykáad bierzmowana 9

Przykáad (1) ukazuje nam struktury, jakie ku podtrzymaniu rozmowy wykorzystuje Vidar. Jego rola w konwersacji jest pozornie zupeánie bierna, wybrany fragment pokazu-je pokazu-jednak typową sekwencjĊ prowadzącą do podjĊcia nowego wątku w rozmowie. Vidar dwukrotnie (strzaáki) parafrazuje wypowiedĨ Reginy i stosuje w swoich kwestiach pauzy, co jest sygnaáem dla rozmówczyni, Īe moĪna bezpiecznie zmieniü temat (lub wróciü do poprzedniego wątku, co zresztą Regina czyni), zachowując jednoczeĞnie twarze obu roz-mówców. Co ciekawe, w polskiej literaturze przedmiotu parafrazy funkcjonują zazwyczaj w negatywnym kontekĞcie, jako struktury dominacyjne i manipulacyjne (Nowak 2004), podczas gdy w dialogach norweskich są one znacznie czĊĞciej sygnaáem uprzejmego za-angaĪowania w rozmowĊ i dodatkowo formą porządkowania jej struktury. Znamienny jest fakt,Īe w badaniu P. Horbowicz (2010) zdecydowana wiĊkszoĞü parafraz pochodziáa od norweskich rozmówców. Przykáad (2) obrazuje jeszcze wyraĨniej zaznaczony moment po-wolnej zamiany ról mówiącego i sáuchacza.

(7)

(2) Agnieszka i Grete, które dopiero siĊ poznaáy, rozmawiają o warunkach pogodo-wych panujących w miejscu, w którym mieszkają.

Agnieszka: det er en. bitteliten sted

to takie. malutkie miejsce

Grete: mm

mm

A: på åtte hundre innbyggere

oĞmiuset mieszkaĔców

G: ja he he he he he

tak he he he he he

A: der var det skikkelig vinter der

tam byáa porządna zima

G: der var vinter

ĺ tam byáa zima

A: ja

ĺ tak

G: ja (1.3)

ĺ tak (1.3)

A: hm (1.6)

ĺ hm (1.6)

G: jeg synes det regner litt mye i S2 jeg da (.4)

uwaĪam, Īe tu pada doĞü duĪo (.4)

W przykáadzie (2) wprowadzenie nowego wątku w rozmowie jest poprzedzone fre-kwencją przejĞciową z licznymi powtórzeniami i dáugimi pauzami. Utrzymaniu przej-rzystoĞci rozmowy sáuĪą teĪ struktury sygnalizujące zawartoĞü kolejnej wypowiedzi pod kątem jej zgodnoĞci z oczekiwaniami rozmówcy. NaleĪą do nich partykuáy ‘tak’ (jak w przykáadzie (2)) i ‘nie’ (jak w przykáadzie (4)), inicjujące odpowiedzi na pytania o do-peánienie. UĪycie ‘tak’, jak widaüw poniĪszym przykáadzie, przygotowuje pytającego na dáugą i rozbudowaną odpowiedĨ (Svennevig 2001).

(3) Julia i Gunhild omawiają swoje plany na Ğwieta BoĪego Narodzenia.

Julia: hva skal du gjøre i jula? (.9)

co zamierasz robiü w ĞwiĊta BoĪego Narodzenia? (.9)

Gunhild: ja i julen da skal jeg. ehm jeg har vokst opp i Bergen

ĺ tak w ĞwiĊta zamierzam. ehm wychowaáam siĊ w Bergen

så der har jeg en farmor så der skal jeg en tur (.4) i

i tam mam babciĊ wiĊc tam pojadĊ (.4) na

begynnelsen av julen (.3) og så skal jeg tilbake hit for

początku Ğwiąt (.3) a potem wracam tu bo

her har jeg masse familie

tu mam duĪo rodziny

J: ok

(8)

G: og feire. familiejul sammen med (.6) onkel og

i bĊdĊ ĞwiĊtowaü rodzinne ĞwiĊta razem z (.6) wujkiem i

Podobna struktura z wykorzystaniem partykuáy przeczącej ‘nie’ sygnalizuje, Īe roz-mówca nie zgadza siĊ z jakimĞ zaáoĪeniem zawartym w pytaniu, bądĨ teĪ nie zamierza daü na nie wyczerpującej, oczekiwanej odpowiedzi.

(4) Monika i Fanny, koleĪanki z pracy, rozmawiają o budowaniu domku w górach.

Monika: når begynte dere?

kiedy zaczĊliĞcie?

Fanny: nei ett år siden litt over ett år. sommeren i fjor

ĺ nie rok temu trochĊ ponad rok temu. w poprzednie lato

M: oi såpass så fort

oj tak szybko

F: jo men det tar nå sin tid herregud

no tak ale to trwa mój BoĪe

M: ja

tak

F: men i hvert fall der var jo ikke verken strøm eller vann

ale w kaĪdym wypadku nie byáo tam prądu ani wody

Jak widaü z reakcji Moniki, oczekiwaną odpowiedzią na pytanie byáoby podanie czasu dáuĪszego niĪ rok (ewidentnie Monika zna stan zaawansowania prac nad domkiem). Par-tykuáa przecząca pojawiająca siĊ na początku odpowiedzi kieruje zatem uwagĊ rozmówcy na to, Īe nastĊpująca po niej treĞü moĪe byü w jakimĞ stopniu zaskakująca.

Oprócz utrzymywania przejrzystej struktury konwersacji, zadaniem rozmówcy jest stosowanie strategii grzecznoĞciowych. Jak juĪ wspomniano, w norweskim dyskursie do-minuje grzecznoĞü negatywna, tj. respektowanie zdolnoĞci rozmówcy do samostanowienia. Jednym ze sposobów wyraĪania tej formy uprzejmoĞci są pytania zakoĔczone spójnikiem ‘albo’, otwierające niejako drogĊ do odpowiedzi niezgodnej z oczekiwaniem. Struktura ta czĊsto pojawia siĊ w momencie zadawania pytaĔ osobistych lub takich, które mogą zagraĪaü twarzy rozmówcy (np. wymagających wykazania siĊ wiedzą). PoniĪszy przykáad wywodzi siĊ z fragmentu, w którym podejmowany temat moĪe okazaü siĊ draĪliwy dla obydwu rozmówczyĔ.

(5) Grete wypytuje AgnieszkĊ o jej doĞwiadczenia z Norwegią.

Grete: har du lyst til å flytte tilbake til Polen eller (.8)

ĺ chcesz przeprowadziü siĊ z powrotem do Polski albo (.8)

Agnieszka: jeg trives her

dobrze mi tu

G: ja

tak

A: så. ja. mannen min er norsk og Per har et norsk pass

(9)

Inną formą negatywnej strategii grzecznoĞciowej jest áagodne przedstawianie swojego zdania jako potencjalnego zaburzenia harmonii w rozmowie w przypadku odmiennych poglądów. WyraĪanie opinii jest stąd w norweskich konwersacjach czĊsto obudowane for-mami dystansującymi mówiącego od wypowiadanych przez niego treĞci. Przykáadem moĪe byü partykuáa modalna nok ‘raczej, chyba’, zmniejszająca kategorycznoĞü twierdzenia oraz przeczenia, co ilustruje poniĪszy przykáad.

(6) Eli i GraĪyna rozmawiają o edukacji szkolnej w Norwegii.

Eli: så det betyr du ikke er helt fornøyd

ĺ wiĊc to oznacza Īe nie jesteĞ do koĔca zadowolona

GraĪyna: ja ja

tak tak

E: med den videregående skolen

ze szkoáy Ğredniej (w Norwegii)

G: nei nei nei

nie nie nie

E: .nei

ĺ .nie

G: det var lite å utvikle den åndelig heh. personlighet

nie rozwijaáa duchowej. osobowoĞci

E: åndelig side .ja ja men jeg er nok ikke uenig (1s)

ĺ strony duchowej .tak tak ale ja raczej nie jestem niezgodna (1s)

G: mhm

mhm

W przykáadzie (6) Eli stosuje wiele technik chroniących twarz zarówno jej wáasną, jak i jej rozmówczyni. Najpierw upewnia siĊ ona co do poprawnego zrozumienia uprzednich wypowiedzi GraĪyny, po czym delikatnie daje do zrozumienia, Īe w pewnym stopniu podziela jej zdanie, by skonkludowaü wypowiedzią tak odartą ze zdecydowania, Īe aĪ nieprzetáumaczalną dosáownie na jĊzyk polski (w dynamicznym táumaczeniu otrzymaliby-Ğmy coĞ na ksztaát ‘raczej nie mogáabym siĊ nie zgodziü’). Po przedstawionym fragmencie nastĊpuje rozbudowana wypowiedĨ Eli, wskazująca na to, iĪ mimo pozornej zgody z roz-mówczynią ma ona w gruncie rzeczy inne zdanie na omawiany temat.

(10)

zdania nadrzĊdnego pojawia siĊ 24 razy. Nawet w przypadku wykluczenia czĊĞci uĪyü jako nie do koĔca speániających kryteria testu, przewaga wzorca B zilustrowanego w przyká a-dach (7) i (8) jest nie do zaprzeczenia.

(7) tror liksom ikke det er så veldig lett å høre (rozmówca 76, NoTa)

nie sądzĊ, Īe to tak bardzo áatwo usáyszeü

(8) jeg synes ikke det er så godt jeg (rozmówca 42, NoTa)

nie uwaĪam, Īe to jest takie dobre

W norweskich konwersacjach wystĊpują, choü rzadko, równieĪ pozytywne strategie uprzejmoĞciowe takie jak sugerowanie przynaleĪnoĞci do wspólnoty doĞwiadczeĔ, widocz-ne w poniĪszym przykáadzie.

(9) Hanna i Per rozmawiają o wakacjach.

Per: i Sverige var det jo ikke noe ferie .

ĺ w Szwecji to nie byáy przecieĪ Īadne wakacje .

Hanna: ja jeg vet det han ringte deg særlig Stian og

tak wiem dzwoniá do ciebie przede wszystkim Stian i

han ringte deg hele tiden (1.6)

dzwoniá do ciebie caáy czas (1.6)

P: uhm

uhm

Stosując partykuáĊjo (którą na polski moĪna táumaczyü m.in. ‘jako przecieĪ’), Per wáącza HannĊ do krĊgu osób posiadających pewną wspólną wiedzĊ, tym samym reali-zując jej potrzebĊ bycia uznaną za równego partnera. W przykáadzie (8) jo jest przez HannĊ interpretowane jako odnoĞnik do faktów znanych obu rozmówcom, moĪliwe, Īe omawianych uprzednio. Niemniej jednak partykuáa ta moĪe byü stosowana na wyrost, bez poparcia w rzeczywistoĞci. Chroni ona wtedy pozytywną twarz sáuchacza na wypadek, gdyby okazaáo siĊ,Īe naprawdĊ nie jest zaznajomiony z omawianym wydarzeniem czy pojĊciem. W podobny sposób Svein Lie (2008: 83–85) táumaczy uĪycie zaimka przymiot-nego sånn ‘taki’, którego zakres rozszerza siĊ we wspóáczesnym norweskim dyskursie o funkcje stricte pragmatyczne:

(10) Rozmowa o zajĊciach w szkole ludowej (rozmówca 180, NoTa).

A: hva var det du gjorde på folkehøyskolen da?

co robiáaĞ w szkole ludowej?

B: jeg gikk på sånn kunst- og håndverkslinje

ĺ byáam w takiej klasie artystycznej

A: åh ja

ach tak

B: så jeg lagde liksom masse sånne store fine bilder og (…)

(11)

Wykorzystując zaimek sånn, rozmówca osiąga cel podwójny – dystansuje siĊ od oma-wianego faktu (zmniejsza kategorycznoĞü przekazu, sugerując niejako wáasną niepewnoĞü co do uĪytego zwrotu) i jednoczeĞnie chroni twarz rozmówcy, implikując jego znajomoĞü Ğwiata przedstawionego w rozmowie.

4. PODSUMOWANIE

PowyĪsze przykáady sáuĪą jedynie ilustracji wybranych cech norweskiego wzorca ko-munikacji, przebadanego szerzej przez P. Horbowicz (2010). Z badaĔ tych wynika, Īe norweską konwersacjĊ cechuje harmonia wyraĪana poprzez zorientowanie na rozmówcĊ i unikanie otwartej niezgody oraz przewidywalnoĞü i formalizm, widoczne np. w silnie zdefi niowanej odpowiednioĞci replik, czy konwencjonalnych sposobach áamania struktury konwersacji poprzez sygnalizowanie zawartoĞci nastĊpnej wypowiedzi. Norweski dyskurs charakteryzuje siĊ duĪym stopniem spójnoĞci, co sprawia, Īe moĪna go zaklasyfi kowaü do komunikacji wysokiego kontekstu, tj. wymagającej zaawansowanej znajomoĞci kodu wraz z jego inherentnymi zasadami zastosowania i tym samym angaĪującej duĪe zasoby wiedzy pozajĊzykowej (Hall 1976, Gullestad 1994). Jest to interesujący fakt, jako Īe do kultur wysokiego kontekstu zalicza siĊ przede wszystkim kraje Dalekiego Wschodu, podczas gdy EuropĊ Zachodnią zazwyczaj uwaĪa siĊ za kultury niskiego kontekstu. Szczegóáowe badania kulturowe i jĊzykowe wykazują jednak, Īe podziaá ten rzadko kieruje siĊ prawi-dáowoĞciami geografi cznymi.

Przedstawiony w artykule przegląd konwersacyjnych struktur obowiązujących w jĊ -zyku norweskim ma istotne konsekwencje dla nierodzimych uĪytkowników tego jĊzyka. W rozmowie w jĊzyku obcym nierzadko zdarzają siĊ nieporozumienia wynikające z róĪnic kulturowych, jako Īe komunikacja werbalna jest warunkowana przez wzorce etniczne, któ-re wpáywają na proces interpretacji zachowaĔ interakcyjnych: „Zasady jĊzykowe i normy spoáeczne moĪna uznaü za ograniczenie formy i treĞci wypowiedzi. Nieprzestrzeganie tych reguá moĪe prowadziü do zróĪnicowania interpretacyjnego oraz zaburzaü jakoĞü interak-cji” (Gumperz, 1982: 35). Konwersacja, w szczególnoĞci zaĞ konwersacja codzienna, jest najbardziej podstawową ustną formą uĪycia jĊzyka. MoĪliwoĞü peánoprawnego i swobod-nego uczestnictwa w tej czynnoĞci jest zatem istotnym elementem budowania toĪsamoĞci w jĊzyku obcym. W kontekĞcie wzmoĪonych kontaktów ponadnarodowych uzasadniona wydaje siĊ analiza i podkreĞlenie roli wzorców kulturowych, które mają wpáyw na sukces naszych poczynaĔ konwersacyjnych.

BIBLIOGRAFIA

Aambø, Reidun (ed.). 2005. Typisk norsk å være uhøfl ig? Innvandrere har ordet, Oslo: Kulturbro forlag.

(12)

Asher, Ronald (ed.) 1994. The encyclopedia of language and linguistics, Oxford: Pergamon Press.

Brown, Penelope i Steven Levinson. 1987. Politeness. Some universals in language usage, Cambridge: Cambridge University Press.

Clark, Herbert. 1996. Using language, Cambridge: Cambridge University Press.

Connor, Ulla. 1996. Contrastive rhetoric: Cross-cultural aspects of second-language wri-ting, Cambridge: Cambridge University Press.

Foppa, Klaus. 1995. Om mutual understanding and agreement in dialogue, w: Ivana Már-kovaet al. (ed.), Mutualities in dialogue, Cambridge: Cambridge University Press, s. 149–75.

Fretheim, Thorstein. 1979. Demperen “nesten”. En pragmatisk studie, “Maal og Minne”, nr 3–4, s. 182–219.

Fretheim, Thorstein. 2005. Politeness in Norway: how can you be polite and sincere, w: Miranda Stewart i Leo Hickey (eds.), Politeness in Europe, Clevedon: Multilingual Matters, s. 145–58.

Goffman, Erving. 2006. Rytuaá interakcyjny, Warszawa: PWN.

Gullestad, Marianne. 1989. Kultur og hverdagsliv. På sporet av det moderne Norge, Oslo: Universitetsforlaget.

Gumperz, John J. 1982. Discourse strategies, Cambridge: Cambridge University Press. Hall, Edward. 1976. Beyond culture, New York: Doubleday.

Hofstede, Geert. 1994. Cultures and organizations: software of the mind, New York: Har-perCollins-Business.

Horbowicz, Paulina. 2010. How to be Norwegian in talk? Polish-Norwegian interethnic conversation analysis, Oslo: Novus.

Huszcza, Romuald. 2005. Politeness in Poland. From ‘titlemania’ to grammaticalised honorifi cs, w: Miranda Stewart i Leo Hickey (eds.), Politeness in Europe, Clevedon: Multilingual Matters, s. 218–233.

Johannessen, Janne B. i Kristin Hagen. 2008. Om NoTa-korpuset og artiklene i denne boka, w: Janne B. Johannessen i Kristin Hagen (red.), Språk i Oslo.Ny forskning omkring talespråk, Oslo: Novus, s. 7–14.

Kjelaas, Irmelin. 2006. “Det tar tid å lære det som sies mellom setningene”. Om kommuni-kative utfordringer for sykepleiere med innvandrerbakgrunn i Norge. Nieopublikowana praca magisterska, Instytut Nordystyki i Litearturoznawstwa, Uniwersytet w Trondheim. Kobayashi, Nazuki. 2001. Ingressivt “ja”. Ja på inpust – ikke tegn på overraskelse eller

dårlig hjerte. Nieopublikowana praca magisterska, Instytut Lingwistyki, Literaturoz-nawstwa i Sztuki. Uniwersytet w Bergen.

Lie, Svein. 2008. Veldig sånn festejente, w: Janne B. Johannessen i Kristin Hagen (red.), Språk i Oslo.Ny forskning omkring talespråk, Oslo: Novus, s. 78–95.

Lindström, Anna. 1999. Language as social action. Grammar, prosody and interaction in Swedish conversation. Seria Instytutu Nordystyki nr 46, Uppsala: Wydawnictwo Uniwersytetu w Uppsali.

(13)

Nowak, Paweá. 2004. Parafrazowanie – narzĊdzie manipulacji i perswazjim, w: Piotr KrzyĪanowski i Paweá Nowak (red.), Manipulacja w jĊzyku, Lublin: Wydawnictwo UMCS, s. 137–149.

Pitschmann, Louis. 1987. The linguistic use of the ingressive air-stream in German and the Scandinavian languages, “General Linguistics”, nr 27, s. 153–61.

Rancew-Sikora, Dorota. 2007. Analiza konwersacyjna jako metoda badania rozmów co-dziennych, Warszawa: Trio.

Ronowicz, Eddie. 1995. Poland: a handbook in intercultural communication, Sydney: Macquarie University.

Sachs, Harvey. 1996. Lectures on conversation, Oxford/Cambridge: Blackwell Publishers. Skovholt, Karianne. 1999. Kooperative fullføringer i samtale, “Norsk lingvistisk

tids-skrift”, nr 17, s. 59–78.

Svennevig, Jan. 2001. Ja, jo and nei initiating responses to wh-questions in Norwegian, w: Heinz Vater i Ole Letnes (eds.), Modality and more (Fokus, Linguistisch-Philolo-gische Studien), Trier: Wissenschaftlicher Verlag Trier, s. 143–165.

Warren, Martin. 2006. Features of naturalness in conversation, Amsterdam: John Ben-jamins Publishing Company.

Wasilewski, Jacek. 2006. Retoryka dominacji, Warszawa: Trio.

Wierzbicka, Anna. 1997. Understanding cultures through their key words, Oxford: Oxford University Press.

Wierzbicka, Anna. 2003. Cross-cultural pragmatics, Berlin: Mouton de Gruyter.

Zgóáka, Halina i Tadeusz Zgóáka. 2001. JĊzykowy savoir-vivre. Praktyczny poradnik posá u-giwania siĊ polszczyzną w sytuacjach ofi cjalnych i towarzyskich, Warszawa: KsiąĪka i Wiedza.

ħr ó dáa e l e k t r o n i c z n e:

korpus mówionego jĊzyka norweskiego NoTa, czĊĞü Oslo:

http://www.tekstlab.uio.no/nota/oslo/index.html

NORWEGIAN CONVERSATIONAL POLITENESS. BETWEEN LANGUAGE AND CULTURE

The paper analyses the concept of politeness in the context of Norwegian everyday conversation. Instead of fol-lowing the widely accepted concept of universality of politeness structures, it refers the theoretical background for considering politeness as realising culturally preconditioned communication patterns. Such patterns consist both of adequate face work, and of obligations connected to speaker/listener role, the latter realised through the system of adjacency pairs. The basic rules prevailing in Norwegian conversations are discussed, such as maintaining a clear and harmonious fl ow of talk or non-imposing on one’s conversational partner. These rules are exemplifi ed on extracts from interethnic dialogues between Poles using Norwegian as a second language, and native speakers of Norwegian. The conclusions of the paper are twofold; it calls for the concept of polite-ness to be considered on the broader level of discourse rather than the level of single speech acts. Additionally, it stresses the role of ethnic communication pattern in second/foreign language teaching. The realisation of communication patterns allows for a legitimate participation in conversation, which in turn is vital for a suc-cessful construction of identity in second/foreign language.

Referências

Documentos relacionados

Entre as causas de morte súbita e parada cardíaca os estudos apontam que em atletas mais idosos (idade > 45 anos) a doença arterial coronariana é a mais prevalente e em atletas

Sendo o acesso ao transporte público realizado maioritariamente através do modo pedonal, na maior parte das cidades europeias e, inclusive em Madrid, torna-se

Na palma das mãos, o psoriasis è mais secco que o eczema, as escamas são mais espessas; finalmente, não ganha as partes lateraes e as commissuras dos de- dos, como se observa

In that way, it is possible to conclude that Allmendinger and Lombreglia (2005) distinguish Smart Services strategies regarding 3 main factors: Smart Service

Deste modo, como discorre António Da- másio (2000), todos os seres vivos são capazes de ter emoções, contudo, nem todos têm consciência e capacidade de reflexão sobre suas

Além disso, não há dúvidas de que a somatória de todos esses fatores fará com que o indivíduo se sinta mais próximo da comunidade de falantes da outra língua, aumentando, por

Ou seja, os media colaboram para o agendamento de questões, mas não definem essas questões sozinhos, são passíveis de influência de sectores organizados da sociedade e das

Concordamos sem reservas com a necessidade de um esforço conjunto para melhorar a cobertura noticiosa sobre a violência sexual contra crianças e, nesta perspetiva,